Nie za daleko to wszystko zaszło? Świat powinien być inny i ja powinnam być inna. Arr! Ale wciąż uwielbiam wieczorne powroty do domu,kilka przystanków,śnieg i puste ulice,a wcale nie jest tak późno. Przede mną okropny tydzień,nie wiem jak wytrzymam w tym budynku tylko (i aż) kilka godzin dziennie, odkryłam że można robić tyle rzeczy i czuć się naprawdę wolnym! Nakładam buty,płaszcz,szalik,czapkę i idę na szarlotkę. Lubię ludzi,lubię ich domy. Lubię zimę,szczególnie w tym roku. Jest wyjątkowa. A może zawsze tak myślę?:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz