Wakacji,tak bardzo jak nigdy wcześniej. Albo chociaż jednego dnia spędzonego w łóżku. Czas się wyspać,oczy mi się zamykają a trujące myśli nie dają odpocząć. Patrząc na kalendarz i te wszystkie daty mam ochotę wsiąść w autobus i wylądować w miejscu,gdzie czuję się najbezpieczniej. Albo żeby to miejsce samo przyszło do mnie,co jest bardzo możliwe. Naprawdę sympatyczna sprawa.
Dam sobie radę.SIŁY!!!!
![]() |
:) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz