3 grudnia 2013

"I nawet kiedy będę sam"


Grudzień. No nieźle.

Ostatnio za dużo było,za dużo tego wszystkiego,teraz spokój,i na nic głupiego sobie nie pozwolę.
Agata. Wreszcie zaczynam lubić moje imię i oswajać je jak dzikiego kota. Koty też lubię,chociaż boję się że się na mnie rzucą i wydrapią mi oczy. Bo te koty to są trochę jak ludzie...
Witaj moje nowe,spokojne życie. Nie pomyl tego z jakimś smutkiem,nie. Kolejna próba dla mnie. Jestem osiemnastoletnią maturzystką z porządkiem w głowie i na biurku. 
I może tak miało być od początku,tylko nie patrzyłam na drogowskazy i szłam w drugą stronę?;)

Ostatnio przeczytałam że nieważne co było wcześniej-to wszystko będzie nieważne jeżeli naprawdę zmienisz siebie.





 /A kiedy już Cię prawie znam
I łapie Cię za rękę by imię Twoje zgadnąć
Potykam się na sznurowadle/







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz