2 lutego 2013

oj nie jest do końca tak źle!




Jednodniowe rajstopki i pół serca na łańcuszku,całkiem w porządku.
 Cieszę się wszystkim co piękne,śmieję się ludzi zachowujących się jak tchórze,obijam się z P. (pozdrawiam,ale i tak wiem że nie przeczytasz), piekę ciasto kompletnie zapominając o jednym ważnym składniku i przymierzam (uwaga...) sukienki! 


słuchamy

2 komentarze:

  1. Co dziwnego jest w sukienkach? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. NO ZDZIWISZ SIĘ, bo przeczytałam ^^ haha, pamiętam adres Twojego bloga i czasem wbijam dałnie <3
    niedługo obijamy się dalej >.<
    P.

    OdpowiedzUsuń