4 września 2013

  Lubię mówić z Tobą!

Zapowiada się mega aktywny rok,a ja już mam ochotę schować się pod kołdrę. Jak co roku z wielkimi ambicjami rozpoczynam wrzesień,ostatni licealny wrzesień. Póki co jest dobrze. Poświęcam swój czas ludziom,którzy są dla mnie ważni i nie oglądam się na tych,którzy mój czas i chęci mają w głębokim poważaniu. Życie. W międzyczasie chodzę po mieście,przyglądam się,czytam, rozmawiam, piję najlepsze herbaty na świecie (Malinowy Chruśniak w Między Słowami,polecam!) i staram się zapominać o tym,że zło istnieje. Nie irytuję się tak bardzo i nie wkurzam,bo szkoda mi czasu, są naprawdę ciekawsze zajęcia. Jakoś tak patrzę na te wszystkie bezsensowne rzeczy z boku i wcale,wcale mi to nie przeszkadza.
Pojechałabym gdzieś. Góry? :-)
Po cichu marzę już o zimie, moim czarnym płaszczu,o grubym szaliku i rękawiczkach. Ta zima była wyjątkowo ładna i ciepła- i wcale nie mówię tu o pogodzie. 
Mam przeczucie,że ta może być jeszcze cieplejsza.

1 komentarz: